W ostatnią niedzielę czerwca udaliśmy się na rejs żaglówką po Zalewie Koronowskim. Akwen ten obejmuje obszar ok. 1600 ha, ma kształt wydłużony, jego
długość wynosi 36 km, a maksymalna głębokość to przeszło 20 m. Wokół
niego rozciągają się: na zachodzie Pojezierze Krajeńskie, na północy
Bory Tucholskie, na wschodzie Wysoczyzna Świecka, a na południu Kotlina
Toruńsko-Bydgoska. Wobec daleko zaawansowanych procesów przyrodniczej i
krajobrazowej symbiozy Zalewu z otaczającym go środowiskiem, po przeszło
czterdziestu latach jego istnienia, można go uznać za najbardziej
atrakcyjny rekreacyjnie akwen na południowym skraju polskich pojezierzy,
w centrum między pojeziernymi krainami Mazur i Pojezierza Pomorskiego.
Na uroki tego obszaru wpływa głównie rzeźba doliny Brdy, składająca się z
rynien jeziornych, będących efektem wytopienia się brył martwego lodu, a
także otoczenie zbiornika przez kompleksy leśne. Zalew Koronowski leży w
obrębie Obszaru Chronionego Krajobrazu, łączącego się na północy ze
strefą ochronną Tucholskiego Parku Krajobrazowego, na zachodzie z
obszarami chronionego krajobrazu dolin rzek Kamionki i Sępolenki, a na
południowym zachodzie rynny jezior byszewskich. To wszystko sprawia, że
Zalew i jego okolice są rajem dla uprawiających turystykę wodną, pieszą i
rowerową. Są także rajem dla wędkarzy, myśliwych, ichtiologów,
ornitologów, etymologów, a także grzybiarzy czy fotografów. Przede
wszystkim jednak Zalew Koronowski jest doskonałym akwenem do uprawiania
żeglarstwa, a przy jego brzegach usytuowanych jest wiele przystani i
ośrodków wczasowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz