...to piękne
zajęcia z Małej Akademii Kulinarnej...w każdym domu, gdzie się odbyły
zachowane są standardy bezpieczeństwa...odcedzanie, smażenie, nalewanie
gorących zup wykonują opiekunowie..pozostałe prace przygotowawcze mają
obowiązek wykonania "Dzielni..." i muszę
rzec, że czynią to wzorowo...tak było i tym razem...popłakali się
wszyscy, którzy kroili cebulę...udało się pewnej mamie, która miała na
nosie okulary...rodzice ze swoimi pociechami robią zakupy wielu
produktów,chcąc ugościć zaproszonych gości, przyjaciół i
znajomych...osoby, w których towarzystwie dobrze się czują...w takiej
chwili w domu, mieszkaniu, jest gwarno i pracowicie...mam możliwość
podglądania tej atmosfery...z boku wygląda rewelacyjnie..po raz "n"
dziękuję domom, rodzicom za zrozumienie idei, za wspaniałą sprawę dla
swoich dzieci, które czasami w domu lenią się, a w grupie są bardzo
chętne i aktywne.
Mamy zauważają to samo. Dyscyplinują
się też, że czasami w pośpiechu dnia codziennego wyręczają domowników z
pewnych obowiązków - bo szybciej, bo dokładniej, bo lepiej...ale okrutne
fatum czyha na taki moment, kiedy zdrowie zastrajkuje i kto, no kto
zrobi szklankę herbaty, czy ugotuje choćby najprostszy posiłek...dlatego
pozwólmy naszym "Dzielnym...być dzielnymi"...Oni naprawdę wiele
potrafią...to prośba do wszystkich rodziców..tych zdrowych
też..pomóżmy...nie wyręczajmy... ..chylę czoła przed mamami, które
otworzyły swe domy, swe mieszkania, swe serca i były paniami domu w
słusznej sprawie...spotkaliśmy się po raz 13 - bardzo szczęśliwa była to
trzynastka....
sobota, 27 kwietnia 2019
piątek, 26 kwietnia 2019
Botanik i Pilersi
....wybraliśmy się do Ogrodu Botanicznego UKW...rozpoczęcie sezonu...
..wiele roślin obecnie kwitnie - wiśnie ozdobne, judaszowce, śliwy
ozdobne, stokrotki.... ale wiele przekwitło - drzewa magnoliowe,
hiacynty, tulipany, żonkile, narcyzy, szafirki, fiołki pachnące,
krokusy....
..ptactwo tak pięknie śpiewało..pracują na zdwojonych obrotach pszczoły murarki, które nie żądlą, ale zapylają rośliny, stacjonują w hotelach dla pszczół, których tutaj trochę jest i pospolite pszczoły, które były dziś doglądane przez pasjonata...
..usłyszeliśmy piękny koncert Trio szantowego Pilersi w składzie: Marcin B., Edward P., Mirosław C.. "skąpaliśmy się" w słońcu i dostaliśmy potężną dawkę tlenu - tzw. bombę tlenową, aż trudno było to wszystko udźwignąć...Stary Botanik to kultowe miejsce...warto tu bywać, bo zmienia się, jak w kalejdoskopie...feeria barw..
..ptactwo tak pięknie śpiewało..pracują na zdwojonych obrotach pszczoły murarki, które nie żądlą, ale zapylają rośliny, stacjonują w hotelach dla pszczół, których tutaj trochę jest i pospolite pszczoły, które były dziś doglądane przez pasjonata...
..usłyszeliśmy piękny koncert Trio szantowego Pilersi w składzie: Marcin B., Edward P., Mirosław C.. "skąpaliśmy się" w słońcu i dostaliśmy potężną dawkę tlenu - tzw. bombę tlenową, aż trudno było to wszystko udźwignąć...Stary Botanik to kultowe miejsce...warto tu bywać, bo zmienia się, jak w kalejdoskopie...feeria barw..
sobota, 6 kwietnia 2019
Warsztaty z komunikacji międzyludzkiej
....gościem była Pani Anna J. Poprowadziła z pasją warsztaty z
komunikacji międzyludzkiej...ojoj..co się nie działo...zastanawialiśmy
się co to właściwie jest komunikacja..a potem zaczęły się
zabawy...wywoływały śmiech, radość...jak tu komuś powiedzieć miłe i
wesołe zdanie nie uśmiechając się i z powagą w głosie...było trudno,
ale radziliśmy sobie...otrzymaliśmy kartki, na których wpisaliśmy dwa
zwierzątka, które podziwiamy...były psy, koty, słonie, małpy, szczury,
świnki morskie, króliki... i wiele, wiele innych...następnie podaliśmy
ich trzy najważniejsze cechy....które znalazły odzwierciedlenie w
rodzinie, w sobie samym...a następnie były karty do gry z
obrazkami...każdy musiał ten obrazek zaprezentować, mówiąc..jakim
jestem i tutaj była wielka radość..niektórzy bardzo humorystycznie
potraktowali siebie i interpretowali obraz...przyszedł czas na manualne
wytwory...jest to okres przedświąteczny, więc wykonywaliśmy z
poszczególnych elementów wielkanocne kurczaczki...niektórym udało się
wszystko, a inni postanowili popracować w domu...uważam, że
poprowadzone warsztaty przez Panią dr inż. Annę J. były bardzo
pouczające, wniosły wiele dobrego i śmiechem uaktywniły wiele mięśni,
które czasami rzadko są używane...mam nadzieję, że jeszcze nie raz nie
dwa skrzyżują się nasze drogi....dziękujemy, zapraszamy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)