...było pięknie, było wspaniale, imieninowo i czadowo....
przybyło
kilka Krystyn i pań, które na drugie imię mają Krystyna... i było kilka
osób z Koła Przyjaciół Dzieci Niepełnosprawnych "Dzielnych Los Wspomaga"
środa, 24 lipca 2019
niedziela, 14 lipca 2019
XV edycja Małej Akademii Kulinarnej
...w pięknej scenerii ogrodowej kolejna, bo już XV edycja Małej Akademii
Kulinarnej....proszę zerknąć na podwieszonego grilla....co tam się
piekło...karkówka, boczek, kiełbaski, paróweczki, udka kurczaka, biała
kaszanka oraz chleb tostowy z masełkiem i bez....zapach roznosił się po
całej okolicy...gospodarze z całą rodziną przygotowali jeszcze inne
smakowitości...kochana babcia (jak zresztą każda) upiekła trzy gatunki
pysznego ciasta...poczęstowała nas rewelacyjnymi
ogórkami kiszonymi i w lekkiej zalewie...były też surówki
wieloskładnikowe przygotowane przez młodą mamę...napoje - kawa, herbata,
soki, wody mineralne gazowane i niegazowane...jak to mówią full
wypas...główny muzyk postarał się o cudowne nagrania, do słuchania,
pośpiewania, ponucenia i potańczenia...były gry w piłkę, gry
komputerowe....uważam to spotkanie za bardzo udane, owocne i z całego
serca dziękuję wszystkim zaangażowanym osobom...zrobiliście nam wielką
radość....z ogrodu nie chciało się wyjść, a psotnikowi deszczowi nie
udało się nas pokonać...wracaliśmy co kilka minut na swe
stanowiska...gospodarz całej imprezy spisał się w całej okazałości i
zasłużył na słowa wielkiego uznania...mówią, że mężczyźni są najlepszymi
kucharzami na całym świecie i to prawda....tutaj też rządził mężczyzna z
ogromnym zaangażowaniem, pietyzmem i sercem do zaproszonych gości....to
bardzo udana Mała Akademia Kulinarna...dziękujemy wszyscy...4
sobota, 13 lipca 2019
hortiterapia w ROD
...lubimy pochodzić, pooglądać niewątpliwe piękno przyrody, czasami
poprawione przez człowieka...tak było i tym razem...ogrody ROD...w
pełnej krasie kolorystycznej...feeria barw...najlepszemu malarzowi
trudno byłoby dobrać paletę różnorodności...i te rośliny z wielu krajów
posegregowane w biotopy (pustynne, leśne, arktyczne, bagienne,
piaszczyste i wiele innych)...pięknie uregulowane iglaki, drzewa
owocowe, krzewy...oczko wodne z rybami...i wreszcie ogromny,
parasolowaty jałowiec, który ma PESEL z tamtego wieku (ponad 60
lat)...rośliny na dachu, które wytrzymują upały, mrozy (tak na styl
norweski)...nie o tym myślałam, ale co widziały oczy, lecz — można by
tak rzec - cuda, cudeńka na 500 m kwadratowych....hortiterapia udana,
należy ją kontynuować....
Subskrybuj:
Posty (Atom)