środa, 4 maja 2016

"Dzielnych Los Wspomaga" w Chrzypsku Wielkim

Moi kochani "Dzielnych Los Wspomaga", tak wiele u nas się dzieje. Dnia 2 maja 2016 r. byliśmy na Międzynarodowej Wystawie Tulipanów w Chrzypsku Wielkim u hodowców tych przecudnych kwiatów - PP. Grażyny i Bogdana Królików. W Polsce to najwięksi producenci. Czuliśmy się na polach tulipanowych, jak na plantacjach w Holandii. Mini Holandię mieliśmy wczoraj. Jak okiem sięgnąć - ...tuli...tuli...tuli..pany...tulipany....widok niesamowity, niepowtarzalny.. Zaansowaliśmy się, zostaliśmy powitani, udostępniono nam miejsce przy stołach i natychmiast, na dzień dobry otrzymaliśmy talony na pyszną grochówkę z wkładką i świeżutkim chlebkiem z kotła wojskowego, drożdżówki (jak z piekarni moich rodziców) - pulchne, świeże, aromatyczne, jak sama nazwa wskazuje - drożdżowe. Na stołach stały duże butelki z różnymi napojami. Po powitaniu i przedstawieniu grup przybyłych (ze sceny), odbył się konkurs układania kwiatów. Wszystkie grupy miały ten sam "materiał", a więc tulipany, podstawki na wzór ikeban, dodatki dekoracyjne....i się zaczęło....każda grupa miała wytypować dwóch uczestników. U nas wskazaliśmy Ewę Ł. i Zosię D. Radziły sobie doskonale. Jury pod adresem naszej dekoracji powiedziało dużo ciepłych słów. Wszystkie prace zostały uznane za piękne. Wszystkie oceniono wspaniale, pokazano publiczności i przeniesiono na wystawę. Panie, które wykazały się zdolnościami dekoracyjnymi otrzymały nagrody od organizatorów. Było dużo atrakcji współtowarzyszących i kramów z różnościami. Można było zjeżdżać na dmuchanej zjeżdżalni, pojeździć na ruchomym byku (był też taki konkurs). Dotarł do mnie redaktor z gazety Głos Wielkopolski i poprosił o wywiad. Wywiad był nagrywany dużą kamerą. Pytania dotyczyły naszej organizacji i nie tylko. Następnie rozeszliśmy się na pola, zagony..istniała możliwość kupna całych tulipanów - kwiat, łodyga, liście i cebulki...nie kupowaliśmy przysłowiowego kota w worku lecz podziwiając krasę, sami lub z pracownicą z gospodarstwa wykopywaliśmy kwiaty tulipanów. Ceny symboliczne. Każdy otrzymał worek plastykowy lub torebkę papierową. Wszystko super zorganizowane. Każda odmiana opisana. Na terenie Targów, na zagonach posadzone dziesiątki odmian, opisane, wszystkie z kwiatem, a więc możliwość zapoznania się z tym czego szuka prawdziwy koneser, działkowicz, może i drobny hodowca. Kupowano nowe odmiany - Jan Paweł II, Esperanto, Maria Kaczyńska, Aleksander Kwaśniewski.............i wiele, wiele innych cudeniek.... Pan Bogdan Królik zadbał też o to, aby każda grupa (osoba)otrzymała prezent - były to torebki, a w środku cebulki kwiatów. Dziękujemy. Był czas przyjazdu, był i czas odjazdu...z żalem opuszczaliśmy to magiczne miejsce...może wrócimy?...pogoda nam sprzyjała, a to połowa sukcesu.....
 





















 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz