...członkowie "Dzielnych Los Wspomaga" zaczęli nowy cykl spotkań - Małą
Akademię Kulinarną. Założeniem jest (w pewnym stopniu) przygotowywanie
posiłku. Na razie dostają możliwość kontrolowanej pracy poza domem.
Przyjdzie dla niektórych taki czas, że odważą się samodzielnie
przygotować jedzenie i zaprosić rodziców,....może przyjaciół. Z obecnej
grupy wszyscy spisali się na przysłowiową szóstkę. Wszyscy wiedzieli, co
należy dodać do mielonej szynki wieprzowej, aby zrobić klopsy, co dodać
do polędwiczek z kurczaka, co lubią buraki, co dodać do pieczarek, jak
zrobić galaretkę, jak zaparzyć herbatę, czy marchewka ma być dobrze
ugotowana, czy al dente.... Najbardziej zdziwiła mnie informacja, że do
barszczyku dodać ziele angielskie. Zdziwiła dlatego, że nigdy nie
dodawałam. Od tej pory dodawać będę, bo barszczyk był prima - dobrze
doprawiony, wysublimowany smak, a kolorek..bajeczny. Barszczyk był po
ugotowanych burakach. Różnokolorowe galaretki były dobrze rozmieszane
a więc deser też wspaniały. Sok z naturalnych komponentów i herbata
ziołowa - rewelacyjne...i jak pominąć nasze osoby w przygotowywaniu
jadła, kiedy pragną tego i robią to super....a przyśpiewki w kuchni,
chwalenie pomysłu i stwierdzenia - nareszcie ktoś mnie dopuścił do
kuchni lub to jest rewelacyjne zadanie...mówi za siebie....konkluzja
może być jedna...pozwólmy naszym kochanym Bliskim stanąć przy
kuchni...kontrolujmy Ich poczynania...ale dajmy chwilę
radości...zadowolenia...samorealizacji...tutaj nie było gorszych
i lepszych....wszyscy mieli możliwość wykonania pracy...jak potrafią...
a potrafią wiele....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz