sobota, 27 kwietnia 2019

XIII edycja Małej Akademii Kulinarnej

...to piękne zajęcia z Małej Akademii Kulinarnej...w każdym domu, gdzie się odbyły zachowane są standardy bezpieczeństwa...odcedzanie, smażenie, nalewanie gorących zup wykonują opiekunowie..pozostałe prace przygotowawcze mają obowiązek wykonania "Dzielni..." i muszę rzec, że czynią to wzorowo...tak było i tym razem...popłakali się wszyscy, którzy kroili cebulę...udało się pewnej mamie, która miała na nosie okulary...rodzice ze swoimi pociechami robią zakupy wielu produktów,chcąc ugościć zaproszonych gości, przyjaciół i znajomych...osoby, w których towarzystwie dobrze się czują...w takiej chwili w domu, mieszkaniu, jest gwarno i pracowicie...mam możliwość podglądania tej atmosfery...z boku wygląda rewelacyjnie..po raz "n" dziękuję domom, rodzicom za zrozumienie idei, za wspaniałą sprawę dla swoich dzieci, które czasami w domu lenią się, a w grupie są bardzo chętne i aktywne.
Mamy zauważają to samo. Dyscyplinują się też, że czasami w pośpiechu dnia codziennego wyręczają domowników z pewnych obowiązków - bo szybciej, bo dokładniej, bo lepiej...ale okrutne fatum czyha na taki moment, kiedy zdrowie zastrajkuje i kto, no kto zrobi szklankę herbaty, czy ugotuje choćby najprostszy posiłek...dlatego pozwólmy naszym "Dzielnym...być dzielnymi"...Oni naprawdę wiele potrafią...to prośba do wszystkich rodziców..tych zdrowych też..pomóżmy...nie wyręczajmy... ..chylę czoła przed mamami, które otworzyły swe domy, swe mieszkania, swe serca i były paniami domu w słusznej sprawie...spotkaliśmy się po raz 13 - bardzo szczęśliwa była to trzynastka....


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz