Z przyjacielem w kajaku

...och, chciałoby się westchnąć z radości, rozczulenia, docenienia, empatii, życzliwości i takiej ludzkiej wdzięczności...to był już 14 spływ kajakowy z przyjaciółmi z Katedry Zakładu Podstaw Kultury Fizycznej Wydziału Nauk o Zdrowiu CM w Bydgoszczy UMK w Toruniu.... głównym organizatorem od samego początku jest niezłomny dr Andrzej L.... człowiek ogromnego serca i pełen serdeczności dla osób niepełnosprawnych nie tylko z naszego Koła...Pan dr Andrzej L. nie boi się zabierać osoby niepełnosprawne do kajaków, dać Im chwile radości, szczęśliwości i spędzenia kilku chwil inaczej, a studenci z wielkim sercem zawsze są, naprężają mięśnie, pomagają, wiosłują, rozmawiają i są wśród nas...brzmi jak bajka, ale to prawda, szczera prawda...

Jak napisała kiedyś jedenastoletnia dziewczynka z Gliwic Anita J. o niepełnosprawnych weźmy to sobie głęboko do serca...

1. Niepełnosprawni tacy sami, czy inni?

To, że tacy są, nie są niczemu winni.

Chociaż wyglądem czasami się różnimy,

tego samego w życiu się boimy.

2. Starajmy się pomagać, wspierać tych ludzi,

byśmy wszyscy mogli się z uśmiechem budzić.

Niektórzy nie widzą, nie słyszą, nie chodzą,

nie znaczy, że przyjaźnić się z nami nie mogą.

3. Z jednej gliny ulepieni, przemierzamy świat,

i nie ważne, czy ciemność, czy schody lub ich brak.

Serca biją w nas tak samo, marzeń mamy moc.

Wszyscy równi, każdy ważny, zapamiętaj to!

...DZIĘKUJEMY PRZYJACIELE......