sobota, 20 maja 2023

Lasu nigdy dość...

 ...najpierw było pochmurnie, potem ciepło, parnie, aż w końcu wyjrzało słońce i to było dopełnienie wszystkiego...ruszyliśmy na trasę...wydawało się, że wiele znamy z soleckich lasów, a to za sprawą małżeństwa pp. Jakuba i Aliny S., którzy w poprzednich latach deptali z nami ścieżki edukacyjne i leśne dukty..., w tym roku pan Marcin K. wspomagany przez panią Aleksandrę K. wyruszył z Dzielnych Los Wspomaga w miejsca, które przestaną istnieć, za sprawą S10... jedno i drugie potrzebne, ale czy na pewno takim kosztem przyrody...nie wiem...po powrocie z cudownej wycieczki, gdzie ptactwo śpiewało, dzięcioły stukały i pukały, drzewa i krzewy pachniały, a w lesie oddychało się wspaniale...czekała na nas gar-kuchnia z grochówką, smakowała, jak nigdy...była przygotowana w barze, przez mężczyznę kucharza...podawała ją pani Katarzyna P. ...do tego bułka...pomyślmy, czy coś więcej trzeba...chyba nie... a tu jeszcze ciasto, które upiekły niektóre mamy, no i tańce, muzyka, śpiew niezmordowanego, utalentowanego Adama W....dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do uświetnienia naszego pobytu w gościnnym Nadleśnictwie Solec Kujawski...tu mieliśmy i mamy Przyjaciół...odwiedził nas jeszcze redaktor z Rozgłośni Polskiego Radia Pomorza i Kujaw w Bydgoszczy, który nagrał spory materiał ...dziękujemy...i cóż czas szybko minął, czas wracać do domowych kapci, ale obiecujemy, że w nich nie pozostaniemy...przyroda, las, warsztaty, piękno naszego kraju czekają...do miłego na szlaku....























































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz