...i zapowiadałam XI edycję Małej Akademii Kulinarnej...to kolejny jakże
życzliwy dom, który przyjął w swe gościnne progi grupę "Dzielnych Los
Wspomaga"...tutaj rozpoczęło się śniadaniem, ponieważ dzień zaczął się
dla Nich bardzo wcześnie...zajęciami na basenie...posiłek z kanapkami
sami przygotowali...ja weszłam w trakcie przygotowywania
deseru...smakowitego, pożywnego, lekkiego...kolorowy zawrót głowy...
..co w salaterkach nie było...owoce, galaretki, bita śmietana..a
wszystko przyprószone czekoladą...praca wykonana była w warunkach
higienicznych z zachowaniem ogromnej staranności...jak wszędzie...o to
dbają rodzice i pani każdego domu...obiad robiony od A do Z przez
naszych milusińskich...dziękuję wszystkim za popieranie tej cennej
inicjatywy...nauka nie pójdzie w las, lecz w osoby, które coraz częściej
ćwiczą...a nauka i częste powtarzanie czynią mistrzów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz